Jedną z wielu artystycznych pasji Jana Bernarda Jakubowskiego było wykonywanie pisanek. Artysta rokrocznie zdobił kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt jaj różnymi metodami. Był też kolekcjonerem wielkanocnych pisanek z różnych stron świata. Jego zbiór liczył prawie tysiąc jaj z różnych regionów Polski, a także z Ukrainy, Litwy, Niemiec i Rosji. Często dzielił się tą pasją – opowiadając o niej na łamach lokalnej prasy lub organizując wystawy, m.in. w domu kultury w Swornegaciach. W kronikach WDK udało nam się odnaleźć wpisy i zdjęcia sprzed ponad 20 lat, na których takie wydarzenie jest udokumentowane. Dzieci (widoczne na archiwalnych fotografiach), które wtedy podziwiały kunszt artysty, to już dorośli ludzie. Część z nich przekazuje tę tradycję następnym pokoleniom!
Dzięki uprzejmości Jego żony – Jadwigi Jakubowskiej mamy też receptę na „domowe malowanie” jajek Jana Bernarda Jakubowskiego:
Trzeba dużo koszulek cebuli, żeby woda była bardzo ciemna. Przedtem trzeba zmyć naturalny tłuszcz ze skorupki, wtedy jajko nabierze ładnego, jednolitego koloru. Taka sama zasada obowiązuje przy stosowaniu sztucznych barwników. Jajko przeznaczone do zdobienia trzeba gotować 20-30 minut. Dobrze gotowane jajko, nawet jeśli pęknie po jakimś czasie nie ma takiego intensywnego zapachu.
Źródło: rozmowa z J.B Jakubowskim przeprowadzona przez Dorotę Fudala
Kilka pisanek wykonanych przez artystę prezentujemy na zdjęciach poniżej. Na fotografiach można zobaczyć też inne prace Jana Bernarda Jakubowskiego, w których widoczne jest Jego zamiłowanie do budzącej się w tym wiosenno-wielkanocnym czasie przyrody.
