Wprawdzie w domu kultury trwa właśnie spory remont, ale nie przeszkadza to nam w prowadzeniu działalności. W momentach, kiedy nasz budynek dosłownie pęka w szwach, szukamy rozwiązań nietypowych. I tak, zajęcia taneczne odbywały się w czwartek w sali zajęciowej, z której wystawiliśmy krzesła i stoły. Podczas gdy dzieci tańczyły, rodzice czekali w pobliżu obserwując swoje pociechy. W tym samym czasie na drugiej sali prowadzone były warsztaty plastyczne, podczas których dzieci tworzyły pogodne obrazy z myślą o nadchodzącej zimie. W sali muzycznej trwały zajęcia wokalne a grupa wolontariuszy znalazła swoje miejsce w biurze kierownika, gdzie wstawiliśmy stół i pracowaliśmy nad atrakcjami, które będą miały miejsce podczas finału WOŚP w styczniu.
Ciasno, głośno ale przyjemnie. To dobre podsumowanie takich dni.
