Mali cykliści pewnego dnia do świetlicy w Krojantach przyjechali rowerami. Rundka wokół świetlicy i po trawie, na tyle zmęczyła naszych kolarzy, że chwila odpoczynku przy pysznym soku wydała się "zbawieniem". Jeszcze większą frajdą było zrobienie soku samodzielnie. Pomysłów było tyle, ile dzieci, lecz uczestnicy zajęć szybko doszli do konsensusu i powstały soki w dwóch smakach. Towarzysząca zajęciom w kuchni pogadanka na temat zdrowych napojów - bez cukru i konserwantów, dała dzieciom dużo do myślenia.
W zdrowym ciele zdrowy duch