Na dworze coraz chłodniej i wcześniej jest już ciemno. Ale my nie boimy się słotnej pogody. Wymyślamy sobie zajęcia, które są ponadczasowe. Tak samo było i tym razem. Kto pamięta z dzieciństwa budowanie baz i fortec z koców, narzut itd. Każdy wielkoformatowy materiał był w tym momencie najważniejszym i niezbędnym elementem, aby każda baza była wyjątkowa. Wykorzystaliśmy wszystkie krzesła, jakie mieliśmy w świetlicy, chustę animacyjną i inne materiały dostępne w naszej placówce. Każda baza była inna i genialna. I nie każdy miał do niej wstęp. Zabawa była przednia. Tak niewiele potrzeba, aby dobrze się bawić.
Świetlicowe budowanie fortec