Kolejny dzień, to kolejne wyzwania. Tym razem wybraliśmy się piechotą (kolejny już raz) do sąsiadującej z Klawkowem wsi - Krojanty. Co to była za wyprawa! Chętnych na spacer było dużo, pogoda i humory nam dopisywały, więc po zbiórce przy świetlicy ruszyliśmy w drogę. Było naprawdę ciepło, ale to nam nie przeszkadzało, bo na miejscu czekała na nas pyszna niespodzianka - lody dla ochłody. Kilka godzin wspólnej zabawy na pięknym placu zabaw nie wyczerpały jednak naszych sił i około godziny piętnastej ruszyliśmy w drogę powrotną. To był bardzo udany dzień!!! Nic tak nie cieszy, jak uśmiechnięte i zadowolone buzie dzieci!!!
Piechotą do Krojant
