W ostatni czwartek wybraliśmy się na pieszą wyprawę do lasu. Pogoda była taka piękna, że nie mieliśmy ochoty na szybki powrót do domu. Dlatego nogi poniosły nas aż do Krojant - na boisko i plac zabaw. Po dotarciu na miejsce zrobiliśmy sobie piknik z przepysznym swojskim ciastem i wszelakimi przekąskami przyniesionymi przez dzieci. Uczta była "pierwsza klasa"! Gdy już wszyscy odpoczęli i nabrali sił ruszyliśmy do zabawy. Słychać nas było chyba w całych Krojantach :). W trakcie zabawy okazało się, że na dzieci czeka jeszcze niespodzianka - rodzice Marcela i Oli ufundowali dla wszystkich pyszne lody. Dziękujemy bardzo!!!! Przy tak pięknej pogodzie naprawdę smakowały wyśmienicie. Po kilku godzinach super zabawy nadszedł czas powrotu do domu. Ze smutkiem w oczach i żalem opuszczaliśmy plac zabaw. Nogi nie były już tak posłuszne i nie chciały nas nieść tak ochoczo do domu. Byliśmy jednak przygotowani na taką ewentualność i z pomocą przyszła nam przyczepka, którą zabraliśmy ze sobą z prowiantem :). Co to był za powrót... (Dziękujemy Aniu za przyczepkę!) Wszyscy zmęczeni, ale zadowoleni dotarli do swoich domów. Mam nadzieję, że to nie ostatnia taka wyprawa. Do zobaczenia i zapraszamy tych, których nie było.
Piknik w Krojantach