Ubiegły tydzień minął nam (jak zwykle!) w doborowym towarzystwie. Spotykaliśmy się każdego dnia i to był najlepiej spędzony czas. Każdy znalazł coś dla siebie. Największym zainteresowaniem cieszył się oczywiście plac zabaw. Ale nie zabrakło innych zajęć. W pierwszym tygodniu kwietnia obchodziliśmy Dzień Marchewki. Z tej okazji dzieci upiekły (pod okiem dorosłej części uczestników zajęć) placek marchewkowy. Każde dziecko miało swój udział, chociażby najmniejszy, ale ważny. Ciasto wyszło wyśmienite i tak szybko, jak się upiekło, tak szybko zniknęło nam z blachy. Nie zdążyłam nawet "pstryknąć" fotki, żeby Wam pokazać, jaki udany był wypiek. Postanowiliśmy więc zrobić jeszcze jedno ciasto: Goście jadą. I to też był udany wypiek. Najlepsza była kruszonka.
Kolejny dzień, to oczywiście plac zabaw, ale i praca. Tym razem wykorzystaliśmy gałązki wierzby płaczącej i derenia. Wierzba ma gałązki bardzo giętkie, więc mogliśmy z łatwością formować swoje okienka na świat - bo taki był tytuł naszej pracy. Były okna kwadratowe, prostokątne, okrągłe i trochę krzywe. Wszystkie piękne i oryginalne. Można je zawiesić w pokoju na ścianie, w altance na dworze - jako dekoracja, przyozdobić kwiatami... Można też zawiesić w takim okienku zdjęcie swoje, albo swojego pupila itd. Myślę, że ile głów tyle pomysłów.
Przed nami kolejne ciekawe prace do wykonania. Do zobaczenia.