Kolejny miesiąc się kończy. Za nami wiele ciekawych dni i wydarzeń. Jesienny czas to kolorowe liście, pomarańczowe (i nie tylko!) dynie, kasztany, żołędzie i... ziemniaki.
U nas było wszystko. Najpierw zbieraliśmy kasztany i żołędzie dla leśnych zwierząt. Z ziemniaków robiliśmy frytki. Było trochę strachu, żeby wszystkie palce były całe :), ale w rezultacie wszystko wyszło perfekcyjnie i pysznie. Zwykłe pomarańczowe dynie zmieniły się w cudne postaci. Czasami trochę groźne, ale głównie przyjazne i wesołe. Dyniowy szeryf pilnuje porządku w świetlicy, a jego mali pomocnicy z przyjemnością mu w tym pomagają. Byli także dyniowi aktorzy - pan w meloniku czy księżniczka w koronie. Dokończyliśmy też nasze jesienne drzewo.
Mieliśmy również czas na kulinarną przygodę. Tym razem dzieci upiekły przepyszne i jednocześnie zdrowe babeczki marchewkowe. Mniam mniam.
Grom i zabawom nie było końca. Każdy znalazł coś dla siebie. Zabawa w tunelu, w szkołę, pyssla, planszówki, warcaby, kolorowanki.
Jeżeli ktoś nudzi się w domu, a może ma już dosyć komputera czy komórki, to zapraszamy do naszej świetlicy. Tu zawsze coś się dzieje. Zapraszamy!