Piątkowy wieczór minął nam w doborowym towarzystwie i na dobrej zabawie. Były frytki, przekąski słone i słodkie - czyli wszystko, co dzieci lubią najbardziej :-). A gdy już zrobiło się troszkę ciemniej na dworze to nadszedł czas na super zabawę. Bo co za frajda bawić się w chowanego, jak jest jasno? Przy wieczornym świetle lamp jest o wiele ciekawiej. Był też berek i wyścigi rowerowe. Po prostu było super. Teraz szykujemy się nie tylko na wieczór w świetlicy, ale może też na nockę?
Wieczór w świetlicy