1 października, w Swornegaciach, spotkali się uczestnicy zadania „Nadmienić można, że mam duże zaciekawienie wynalazczością…”. Byli to młodzi ludzie z domów kultury w Silnie i Ogorzelinach oraz świetlicy w Doręgowicach, którzy od maja br. zaznajamiali się z twórczością Józefa Chełmowskiego i zgłębiali tajniki sztuki ludowej.
Latem, uczestnicy projektu odwiedzili Brusy –Jaglie, gdzie mieli okazję zwiedzić dom i ogród twórcy, wzięli też udział w zajęciach w muzeach w Chojnicach i Bytowie, gdzie prezentowane są dzieła Chełmowskiego. Kolejne dni wakacji wypełniły im warsztaty z artystami – pod opieką Zygmunta Kędzierskiego i Jakuba Orpiszewskiego samodzielnie tworzyli własne prace, inspirując się twórczością „kaszubskiego Leonardo da Vinci”. Kolejnym etapem zadania było „ożywienie” własnych prac – młodzi ludzie podczas warsztatów z Olkiem Knitterem zmontowali krótkie filmiki poklatkowe.
Etiudy te pokazały, że młodzi ludzie doskonale zrozumieli twórczość i filozoficzne podejście do życia Józefa Chełmowskiego. Przekonali się o tym goście, którzy wzięli udział w wernisażu wystawy podsumowującej działania uczestników projektu. Pokaz filmów zachwycił widzów! Zgromadzona publiczność podziwiała też prace plastyczne – rzeźby, obrazy na szkle i drewnie, zabawki, które odpowiednio wyeksponowane zaskakiwały swoim kunsztem. Dopełnieniem spotkania był poczęstunek – kaszubskie „ruchanki” z jabłkami serwowane prosto z patelni, smakowały wybornie…
Największą radość uczestnikom i organizatorom projektu sprawiły jednak słowa wnuczki Józefa Chełmowskiego, która ze wzruszeniem przyznała, że czuje obecność dziadka podczas tego spotkania. Zdanie pani Magdy: „Mój dziadek tu jest”, sprawiło, że niejednej osobie łza zakręciła się w oku…